#1
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-qY-K5GcGtQsTJ-f7fkJngoR5QKi_J8u1Rh6Zgp5MORQEmbACfrHm1_yxWqYQaWnzc7clo-4azpsqc3J69y6w-XjR1mox8MyGcjFn9e5DAr4cIDul66sz9R2M0aPySKLOgn2xpXmlhYF5/s640/%25231.png)
Próbując uciec, usiłowałam wyrwać się z jego ramion, ale pochwycił mnie i mocno przytrzymał. Mocno, ale delikatnie i z czułością. Potem uścisk zelżał, a ja już nie chciałam uciekać. Oszołomiona zaczęłam całować jego szyję, a potem policzki. Pachniał ładnie połączeniem piżma i drzewa sandałowego. Zapach był na tyle ekscytujący, że straciłam głowę. Z wahaniem, z drżeniem odnalazłam jego usta. Pocałowałam je i poczułam, że na to czekał. Nie chciałam, by się to skończyło. Nie! Między pocałunkami wypowiadał moje imię, a raczej jego zdrobnienie, wypowiadane niczym wołanie. Ujął moją twarz w swoje dłonie, pocałował moje policzki i czoło, a potem wyszeptał: — Chodź! Wstał i pociągnął mnie ku sobie. Podążyłam za nim w milczeniu. Znaleźliśmy się w sypialni, w łóżku i nawet nie wiem, kiedy nie mieliśmy niczego na sobie. Nie mam pojęcia... Było mi tak dobrze. Jego ciało było tak ciepłe, prawie gorące. Całowaliśmy się jak szaleni, pieściliśmy wszędzie, jęcząc z rozkoszy. Nagle zatrzymał s